Tym razem też mi się udało upolować kilka rzeczy :P Dlatego tak lubię wyprzedaże, bo zamiast jednej rzeczy w cenie regularnej, mam kilka, które po zsumowaniu ich cen, kosztują tyle, co ta jedna, mam nadzieję, że zrozumiałyście o co mi chodzi :P
Co prawda, w sklepach buszowałam już pod koniec sierpnia, więc była to już końcówka wyprzedaży i nie kupiłam nic w moim ukochanym sklepie, czyli H&M ;)
Za to odkryłam, że fajne i tanie rzeczy można kupić w Bershce, do której jakoś wcześniej nie wchodziłam :)
Rzeczy które kupiłam, w większości nadadzą się na jesień, więc będę miała w co się ubrać, gdy rozpocznie się rok akademicki :D
Czerwona sukienka ze Stradivariusa za 30zł, jest bardzo kobieca, a przez odsłonięte plecy, także seksowna, no i ten kolor, po prostu nie mogłam się oprzeć, do butów na obcasie, jak znalazł :) Już nie mogę się doczekać okazji, żeby ją założyć ;)
Spodnie z Bershki za 35zł, na zdjęciu tego nie widać, ale mają neonowo-morelowy kolor. Miałam je już na sobie, są obcisłe, ale wygodne. Do tego kolor, jest po prostu boski, niby neonowy, ale nie razi w oczy, określiłabym to raczej jako przyjemne rzucanie się w oczy :P
Tę koszulę kupiłam za 15zł, w Auchanie. Tak, tam też można czasem znaleźć tanie rzeczy z dobrych materiałów. Ta koszula urzekła mnie przede wszystkim kolorem i ciekawym krojem, a jak się okazało, że kosztuje tylko 15zł to nie zastanawiałam się nad zakupem ;)
Marinistyczne wzory, są w tym sezonie bardzo modne, dlatego nie mogłam się oprzeć tej spódnicy, zwłaszcza, że kosztowała 20zł :) Ściągnęłam ją z manekina, bo byłą ostatnia xD
Sukienka z Tally Weijl za 25zł, najbardziej podoba mi się w niej to, że jest krótsza z przodu i dłuższa z tyłu :D Do tego ma ciekawy wzór, a materiał, z którego jest zrobiona przypomina w dotyku jedwab ;) Miałam ją jeszcze okazję założyć, bo było ciepło, ale częściej będę ją miała na sobie w przyszłe wakacje :)
To jest chyba mój najlepszy zakup :P Japonki w stylu sukienki od YSL za całe 9,90zł xD Po prostu trafiłam na wyprzedaż letniego obuwia w sklepie Centro i skusiłam się na japonki, bo moje poprzednie popsuły mi się w czasie mojego pobytu nad morzem. Są bardzo wygodnie przez małe podwyższenie podeszwy i wyglądają super na stopach, dodają uroku każdej stylizacji ;)
I to by było na tyle! XOXO ;)