środa, 9 października 2013

suchy szampon Batiste

Dzisiejszy dzień mnie wykończył :P Wstałam rano, przed wyjściem nagrałam szybki filmik, potem praktyki, analiza ankiet, turbo spalanie z Ewą i padam na twarz, dlatego dzisiejszy wpis będzie krótki i na temat ;)

O firmie Batiste usłyszałam od mojej przyjaciółki i pomyślałam, że te suche szampony to kit, bo miałam już wcześniej suchy szampon z firmy Beauty Formulas, który nie robił nic.

Ale zagłębiłam się w temat, jak to ja, i Batiste miał rewelacyjne recenzje, więc kiedy dowiedziałam się, że będzie dostępny w drogerii Hebe, wiedziałam, że muszę go kupić! 

I stałam się szczęśliwą posiadaczką wiśniowego suchego szamponu ;)


Jak bym określiła Batiste jednym słowem - rewelacyjny!!!

Pięknie pachnie, świetnie odświeża włosy, unosi je u nasady i sprawia, że łatwiej jest je ułożyć, a do tego nie bieli włosów, a jak wiecie mam ciemne włosy. Na początku, jak rozpylimy go na głowie, to jest biały, ale wystarczy troszkę wetrzeć (zgodnie z instrukcją na opakowaniu) i mamy fryzurę, jak nową :D

Tu macie instrukcję obrazkową ;)

Teraz nie mogę się bez niego obejść, zwłaszcza, gdy chcę szybko odświeżyć fryzurę ;) Dlatego, jeśli zastanawiacie się nad kupnem, to polecam!

XOXO
L'arancia

Brak komentarzy: