Podobno oczy są obrazem duszy. Na pewno można z nich wiele wyczytać i nie chodzi tylko o nasze źrenice, ale także o to, co jest wokół nich. Zasinienie, worki pod oczami, czy przebarwienia sprawiają, że nasze oczy stają się zmęczone, a spojrzenie niewyraźne.
Co zatem zrobić, żeby nasze oczy wyglądały "jak milion dolarów"?!
Codzienna pielęgnacja to podstawa, zawsze trzeba pamiętać o kremie przeznaczonym do oczu i stosować go rano i wieczorem. Do tego odpowiedni makijaż, czyli delikatny kamuflaż i rozświetlenie okolicy pod oczami.
Ale co zrobić, gdy wychodzimy na imprezę, czy wybieramy się na wesele, chrzciny itp., a nasze oczy nie wyglądają wspaniale?
Wtedy polecam Wam kolagenowe płatki pod oczy z firmy Prestige, które są dostępne w Rossmannie.
Zdjęcie pochodzi z mojego Instagram'a, dlatego jest takie zbliżenie :P
opis producenta - Hydrożelowe płatki pod oczy z drobinkami złota, działają przeciwzmarszczkowo i regenerująco. Zawarte w nich składniki aktywne przenikają do głębszych warstw skóry, poprawiając jej napięcie i nawilżenie. Odżywiają skórę, spłycają zmarszczki, opóźniając procesy powstawania nowych. Redukują opuchliznę i rozjaśniają cienie pod oczami. Drobinki złota rozświetlają skórę oraz wzmacniają jej strukturę
Płatki zapewne nie spłycą zmarszczek, ale za to na pewno u mnie rozjaśniły spojrzenie i wygładziły drobne worki pod oczami, a skóra stała się miękka i bardzo przyjemna w dotyku :) Koszt takich płatków to 6,99zł, zatem nie jest to dużo, no chyba, że chcecie je używać regularnie :P Ja mam zamiar z nich korzystać, tak jak pisałam wyżej przy okazji "wielkich wyjść". Jedynym minusem, tych płatków jest to, że trzeba z nimi leżeć :P Bo przy dłuższym staniu lub chodzeniu lubią się zsuwać i trzeba je co chwila poprawiać. Na szczęście nie odpadają, tylko się zsuwają :) Efekt utrzymuje się nawet do trzech dni, dlatego serdecznie je Wam polecam :)
I na koniec mała prezentacja płatków pod oczami - uwaga jestem bez makijażu :P
opis producenta - Hydrożelowe płatki pod oczy z drobinkami złota, działają przeciwzmarszczkowo i regenerująco. Zawarte w nich składniki aktywne przenikają do głębszych warstw skóry, poprawiając jej napięcie i nawilżenie. Odżywiają skórę, spłycają zmarszczki, opóźniając procesy powstawania nowych. Redukują opuchliznę i rozjaśniają cienie pod oczami. Drobinki złota rozświetlają skórę oraz wzmacniają jej strukturę
Płatki zapewne nie spłycą zmarszczek, ale za to na pewno u mnie rozjaśniły spojrzenie i wygładziły drobne worki pod oczami, a skóra stała się miękka i bardzo przyjemna w dotyku :) Koszt takich płatków to 6,99zł, zatem nie jest to dużo, no chyba, że chcecie je używać regularnie :P Ja mam zamiar z nich korzystać, tak jak pisałam wyżej przy okazji "wielkich wyjść". Jedynym minusem, tych płatków jest to, że trzeba z nimi leżeć :P Bo przy dłuższym staniu lub chodzeniu lubią się zsuwać i trzeba je co chwila poprawiać. Na szczęście nie odpadają, tylko się zsuwają :) Efekt utrzymuje się nawet do trzech dni, dlatego serdecznie je Wam polecam :)
I na koniec mała prezentacja płatków pod oczami - uwaga jestem bez makijażu :P
XOXO
L'arancia ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz